Wojtek urodził się w ICZMP w Łodzi, w 2019 roku z rozszczepem kręgosłupa, wodogłowiem, zespół Arnolda Chiarego stopnia II, pęcherzem neurogennym, porażeniem i niedowładem kończyn dolnych. W swoim życiu przeszedł cztery operacje ratujące życie. Obecnie Wojtuś wymaga pilnej operacji biodra która odbędzie się w klinice w Niemczech. psiklik.pl Klinij tutaj i wspomóż - Ratujemy psiaki na PsiKlik.pl <3 ZBIÓRKA nr 86 | Potrzebne są badania, kastracja, a póżniej operacja wycięcia przepukliny są to koszta których rodzina z małym dzieckiem nie jest w stanie ponieść. Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie MOKSiR Chrzanów. Community Center. BarberSupply.pl Doro choruje - prosi o wparcie 💜 https://www.zwierzoklik.pl/doro-z-pkdt. Kiedy Doro trafił do naszego domu tymczasowego wyglądał gorzej niż źle. 1.7K views, 53 likes, 34 loves, 7 comments, 7 shares, Facebook Watch Videos from Bohaterowie do boju-dla Maciusia: Zajączek już blisko Klikajmy i Dzień dobry w poniedziałek! Cieszę się z kolejnej opinii o „Oceanie”! O tym, co zostaje wdeptane w ziemię podkutym butem. A najgorsze, że naprawdę mało w tym wszystkim fikcji. Wiecie już, że los uYWLzZ. realizuje 14 cel. Jest nim pomoc dla Miśka! Pomóc można na dwa sposoby: Wchodząc na stronę gdzie każde odsłonięcie obrazka oznacza 5 groszy dodanych do zbieranej puli. oraz dokonująć dobrowolnej wpłaty klikając "WESPRZYJ" __________________________________________________ OPIS CELU: Maksiu ma około 6, może 8 lat. Pod koniec marca został potrącony przez samochód. Niestety, wiejski weterynarz zawyrokował, że nic się nie da zrobić. Znaleźliśmy go ponad miesiąc później, kiedy wlókł łapy za sobą, miał mnóstwo ran, spowodowanych obtarciami, niefunkcjonujący poprawnie pęcherz. Był zamknięty w komórce na węgiel... Nie miał nawet okna. Trafił na blisko dwa miesiące pod opiekę kliniki w Tychach. Leczenie ran, doprowadzenie pęcherza moczowego do pełnej funkcjonalności, ogólne wzmocnienie, odrobaczenie, rezonans w klinice pod Cieszynem. Wynik kiepski... Maksiu ma uszkodzony 12 i 13 krąg piersiowo-lędźwiowy. W prawej łapie zerwane więzadła krzyżowe, brak głębokiego czucia w lewej łapie, bardzo słabe czucie w lewej. W czasie konsultacji chirurgicznej lekarz stwierdził, że tak późno po urazie nie ma sensu operować. Trzeba rehabilitować, leczyć zachowawczo, zbierać na wózek. Właśnie dlatego prosimy o pomoc. Maksiu trafił do kliniki rehabilitacyjnej w Zabrzu. Plan rehabilitacji: laseroterapia w celu pobudzenia rdzenia kręgowego do regeneracji; hydroterapia – bieżnia wodna, ćwiczenia w wodzie 2 x dziennie; masaż obejmujący cały tył ciałka w celu pobudzenia krążenia przez mięśnie, rozgrzania tkanek, podrażnienia zakończeń nerwowych 1 x dziennie; PROM – ruchy bierne zapobiegające przykurczom, odżywiające prawidłowo stawy 3 x dziennie; gimnastyka na piłkach, dyskach 2 x dziennie. Koszt miesięcznego leczenia to 3000 zł. Prosimy Was także o pomoc w zebraniu środków na zakup wózka. Chcemy, żeby Maksiu mógł chociaż parę godzin dziennie pobiegać. Wasze wsparcie jest nam niezwykle bardzo potrzebne! i postanowiły wesprzeć zbiórkę kwotą 1800zł realizuje 12 cel. Jest nim pomoc dla Lagunki! Pomóc można na dwa sposoby: Wchodząc na stronę gdzie każde odsłonięcie obrazka oznacza 5 groszy dodanych do zbieranej puli. oraz dokonująć dobrowolnej wpłaty klikając "WESPRZYJ" __________________________________________________ OPIS CELU: Nigdy nie wiadomo, dlaczego ludzie porzucają swoich pupili. Zbyt szybko się nudzą? Obowiązek okazał się zbyt trudny? Zwierzak za bardzo dokuczał, a może trzeba mu poświęcić zbyt dużo uwagi? Pytania można mnożyć, ale odpowiedzi nigdy nie poznamy. Przynajmniej jedna rzecz jest pewna. Takie stworzonka nie mają szans na przeżycie. Tym bardziej, kiedy są dopiero szczeniakami, tak jak Laguna. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jak długo suczka błąkała się bez opieki, ale stan jej organizmu wskazuje na to, że tułaczka trwała nazbyt długo. A może było zupełnie inaczej? Najpierw ktoś ją głodził, a następnie wypuścił na ulicę, aby tam dokonała żywota. Jakiegokolwiek scenariusza nie namalować, każdy prowadzi do jednego i tego samego rezultatu. Laguna jest przeraźliwie wychudzona. Kiedy na nią spojrzeć, to wydaje się, że pod skórą znajdują się już tylko same kości. Nie trzeba więc dodawać, jak bardzo jest osłabiona. Do tego dochodzą pchły, które nie dają chwili spokoju. Jakby tego było mało, piesek cierpi na problemy z jelitami. Niestety przyjmowane leki nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Zdawałoby się, że takie doświadczenia na zawsze odsuną ją od ludzi, ale jest wręcz przeciwnie. Laguna to kochany piesek, nieustannie mogłaby się przytulać, dawać buziaki i spać na kolanach. To co uczynił poprzedni właściciel, nie zostawiło śladu w jej psychice. Nasza porzucona sunia wymaga opieki medycznej. Potem będziemy szukać jej nowego domu, gdzie zostanie otoczona miłością, której dotychczas jej odmawiano. Leczenie i utrzymanie pieska kosztują, a nam brakuje na to pieniędzy, dlatego prosimy o pomoc. Razem uratujemy Lagunę. i postanowiły wesprzeć zbiórkę kwotą 800zł Dzięki tym portalom wspomożesz leczenie i dokarmianie potrzebujących psów, kotów oraz innych sympatycznych futrzaków (i nie tylko). Jak to działa? W oparciu o umowy serwisów z reklamodawcami, regularne klikanie w cegiełki na poniższych stronach pozwoli na przeprowadzenie koniecznego leczenia czy zakup karmy i materiałów potrzebnych do opieki. Warto więc dodać sobie te portale do zakładek i codziennie je odwiedzać. Dla osób troszczących się o zabiedzone zwierzaki będzie to naprawdę ogromna pomoc. 1. / Jak nie nadwyrężyć stanu portfela i dołożyć się jednocześnie do zabiegów medycznych dla chorych psów i kotów? Na obu powyższych stronach kliknąć można raz dziennie, co stanowi w sumie równowartość 10 groszy przekazanych na bieżące, stale zmieniające się cele. Dział ‘sukcesy’ pokazuje, że naprawdę warto, a im więcej osób się zaangażuje, tym szybciej można zebrać niezbędne środki. 2. Bezpańskie zwierzęta przebywające w schroniskach nie mają zazwyczaj łatwego życia. Dzięki tej stronie można wnieść swój mały wkład w to, by choć trochę odciążyć je w tej niedoli. Jak wspominają pomysłodawcy, 70 kliknięć (czyli regularne odwiedziny przez dwa miesiące z ogonkiem) to realna, odczuwalna pomoc dla jednego futrzaka. 3. Akcja stowarzyszenia ‘Inicjatywa dla Zwierząt’ to kolejna okazja na wsparcie finansowe zabiegów leczniczych i pomoc w codziennej opiece. Dla nabrania motywacji wystarczy sprawdzić, jakie efekty przyniosła styczniowa zbiórka. Tutaj naprawdę każdy grosz się liczy. 4. Jest to oficjalna strona jednej z najbardziej znanych na świecie proekologicznych organizacji, skupiających się na pomocy odratowanym zwierzętom, wielkim kotom czy fokom, ale też choćby na ochronie lasów deszczowych. Każda z tych ‘dziedzin’ posiada odrębną podstronę, dzięki czemu regularnie można być aktywnym w obrębie spraw dla nas priorytetowych. Choć oczywiście najlepiej przeklikać się po prostu przez wszystko. 5. Utrzymany w analogicznym duchu i funkcjonujący od 2008 roku portal, dzięki któremu potrzebne wyżywienie regularnie dociera do bardzo wielu schronisk. Istotne jest, by pamiętać, że unikalnych kliknięć możemy tu wykonać aż trzy – oprócz strony głównej także na zakładkach ‘KAT’ oraz ‘LITTER’. Każda z nich, dla zwalczenia rutyny, dodatkowo ubarwiona jest tematyczną zagadką. 6. Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Włocławek Przedstawiamy WIRTUALNĄ MISKĘ! Jeżeli chcesz przekazać symboliczną złotówkę na karmę, koc czy też leczenie naszych podopiecznych wystarczy, że klikniesz po prawej stronie “Wpłać teraz” i automatycznie będziesz przekierowany na stronę wpłat. Kwota zależy tylko od Ciebie! Naszych podopiecznych nakarmi 5 zł., ale również i 1 zł. 🙂 Pamiętaj, że pomoc nie musi być materialna – nie musisz wpłacać tej symbolicznej złotówki. POMÓC możesz również UDOSTĘPNIAJĄC – to bardzo dużo! 🙂 – tak o zbiórce na portalu pisze Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Włocławek. Cel Fundacji to 1000 zł, jak dotąd udało się zebrać blisko 50 % tej kwoty. Warto odwiedzać także działające na tej samej zasadzie theanimalrescuesite, karmimypsiaki oraz barkingmad. Jeśli chcielibyście polecić inne portale tego typu, podsyłajcie linki w komentarzach. Im więcej, tym lepiej. ( pewno fajnie jest mieć psa z hodowli i z certyfikatami. Ale czy naprawdę warto wydawać tyle pieniędzy na psa, skoro schroniska pełne są zwierząt, które tylko czekają, aż ktoś je pokocha? Tym bardziej, że wystarczy trochę czasu i z kupki nieszczęścia zamieniają się w piękne, szczęśliwe i wierne aż po grób pomóc biednym zwierzakom. Zaglądajcie na te strony: oraz Wystarczy raz dziennie kliknąć, to nic nie kosztuje a można pomóc zwierzaczkom poszkodowanym przez prawda, swieta prawda ja mam taka zagubiona psiunke ze schroniska rzezywiscie niesamowite i jak ich nie kochac !!!!!cudowny, odrobine serca i cierpliwosci potem jest cudownie miec takiego przyjaciela, zapewniam warto takie zwierzaczki adoptowac!!!!!!!już naprawdę przesadzacie wiele jest zwierząt które znajduj nowy dom nie trzeba robić wokół tego tyle szumuPiekne,madre, kochajace stworzenia. Ratujcie wszystkie zwierzeta i nie jedzcie ich! realizuje 69 cel. Jest nim pomoc dla Kokosanki! Pomóc można na dwa sposoby: Wchodząc na stronę gdzie każde odsłonięcie obrazka oznacza 5 groszy dodanych do zbieranej puli. oraz dokonująć dobrowolnej wpłaty klikając "Dorzuć się!" __________________________________________________ OPIS CELU: Nie wiadomo ile ten biedny umęczony kociak, chodził po podwórku. Nie pozostał niezauważony — pewna starsza pani trzymała go przez chwilę w domu, poszła z nim nawet do weterynarza, który dał namiary na nas i pani miała się z nami skontaktować. Niestety trochę czasu od tego minęło, a kot dalej mieszkał na podwórku i jego stan się pogarszał... Kiedy pani wreszcie do nas napisała, kociak wyglądał już tragicznie, a wtedy jeszcze nie wiedziałyśmy najgorszych rzeczy... Udało nam się wreszcie dogadać z panią i następnego dnia koteczkę dowieziono do lecznicy w Mińsku. Tam zrobiono małej testy fiv i felv, zrobiono jej też badania RTG, żeby wyjaśniło się, co mała ma w brzuszku, bo tak naprawdę połowa jej ciałka to ogromna przepuklina. Jest bardzo niedobrze — malutka ma pęcherz moczowy w jelitach, ledwo się załatwia, bo inne organy uciskają jej jelita. To stan zagrożenia życia i wymaga operacji. Tak samo oczko, a raczej jego pozostałości, ponieważ prawego oka praktycznie nie ma — wypłynęło. Może byłoby lepiej, gdyby kociak trafił pod naszą opiekę wcześniej... Diagnoza: Przepuklina pachwinowa, prawdopodobnie pourazowa. Wyczuwalne jelita w worku przepuklinowym. Na RTG widoczne pętle jelit w worku przepuklinowym, przeładowany żołądek, zgazowane jelita, wątroba powiększona. Najgorsze miało się jednak dopiero okazać. Malutka Kokosanka powinna była trafić do specjalistycznej kliniki w Warszawie, ale ta poprosiła, żeby wcześniej zrobić koteczce testy na panleukopenię. I wszystkim nam zmroziła się krew w żyłach — kotka bez oczka, z drugim sklejonym ropą, z ogromną przepukliną, miała jednego z największych kocich zabójców - panleukopenię! Nie było wyjścia, malutka trafiła do specjalistycznej kliniki z oddziałem dla chorób zakaźnych. Panleukopenia zabiła nam ostatnio kilka kotów i nie możemy ryzykować. Malutką czeka na pewno długi pobyt w szpitalu — jeżeli wykuruje się z choroby, to następne w kolejności będą operacje przepukliny i oka, rekonwalescencja, leczenie drugiego oka, a także badania krwi, kału, szczepienia. Najdroższa będzie jednak hospitalizacja, a kociak po panleukopenii tak szybko do domu tymczasowego nie trafi... Aktualnie malutka mizia się, prosi o głaskanie, jest bardzo żywotna. Dostaje kroplówki i leki. Prosimy o każdą, choćby najmniejszą nawet wpłatę na leczenie małej Kokosanki! ----- i postanowiły wesprzeć zbiórkę organizowaną przez "Zwierzaki z Mińska" skarbonką na kwotę 1000zł

psiklik pl kociklik pl